O Yaqin MS 845 recenzenci piszą: Dźwiękowo wzmacniacz plasuje się na wyższym pułapie niż cenowy. Reprezentuje bogaty, wręcz eufoniczny, dźwięk o wspaniałym rozciągnięciu i bogatej soczystości. Energia grania, organiczna barwa oraz potężny bas o świetnej kontroli stawiają go na równi z bardzo zaawansowanymi konstrukcjami. A jak wypadł nasz test?
Dziś obiecany i wyczekiwany przez nas wszystkich test zestawu lampowego.
YAQIN to marka o ugruntowanej pozycji w świecie audio, która nie wstydzi się swojego pochodzenia czyniąc z niego własny atut. Yaqin oferuje szeroką gamę sprzętów łączących w sobie zrównoważoną proporcję cena/jakość. Urządzenia Yaqin niejednokrotnie potrafią zadziwić i "pokonać" wielu przedstawicieli bardziej renomowanych producentów. W ofercie dominują wzmacniacze lampowe oparte na różnych typach lamp elektronowych wśród których należy wymienić: EL34, KT88, 300B, 211 czy też topowych lampach o symbolu 845. Takie zestawienie potrafi dostarczyć porcję solidnego dźwięku dostępnego dla szerszego grona melomanów pragnących słuchać muzyki na zaawansowanym sprzęcie lampowym.
Yaqin MS 845 w cenie 13590zł
Yaqin MS-845 zestaw Pre-amp+końcówki mocy (htaudio.pl)
Jest to set dwóch monobloków pracujących w klasie A oraz przedwzmacniacz.
Był zaskoczony, że duże kolumny głośnikowe potrafią pokazać klasę, kiedy słuchacz siedzi ok 2,5m od kolumny. W utworze Cyrill Lutzelschwab & Martin Hess -Boxenkiller stopa w perkusji zatrzęsła sercem. Zwrócił uwagę na, głębię wokali oraz dużą szczegółowość w utworze Joe Jackson - Cha Cha Loco.
Zdaniem Rafała przy większości utworów instrumenty wydają się troszeczkę większe niż w rzeczywistości, np. perkusja. Dźwięk niesamowicie gładki, dźwięczne wysokie tony – blachy w perkusji, słychać moment uderzenia w talerz, co robi duże wrażenie. Przepiękne kobiece wokale. W męskim głosie nie ma efektu pogrubienia, jest naturalna głębia – jest to wciągające. Odczuwa się bliskość wokalisty w pomieszczeniu. Mimo wad, można słuchać godzinami praktycznie każdego rodzaju muzyki. Od lekkich składów jazzowych, przez klasykę aż po ciężki metal. Jedyne do czego na siłę się można przyczepić, to nieco poluzowany bas. Jednak jest to wada, którą można wybaczyć.
Moja opinia potwierdza jedynie opinie poprzedników. Jest to bardzo dobra konstrukcja. Podoba mi się, że jest to zestaw rozdzielony na monobloki oraz przedwzmacniacz. Triangle LYRR na początku mi się nie podobały, dźwięk był pogubiony, bas się rozchodził bez kontroli. Pod panowaniem Yaqina kolumny te pokazały prawdziwą twarz. Dźwięk stał się bardzo szczegółowy, trzymany w ryzach. Jest to brzemiennie poszukiwane przez wielu ludzi, którzy mają już osłuchane uszy.
Set ten przychodzi do klienta w trzech dużych kartonach, solidnie spakowany. Po otwarciu należy zainstalować dołączone lampy – są duże i robią wrażenie. Już od pierwszych chwil widać, że mamy do czynienia z poważnym graczem. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Użyto praktycznie wszędzie metalowych elementów, nie ma tu kompromisów jeżeli chodzi o oszczędność na materiale. Jest bogato!
Jutro część druga naszego testu, serdecznie zapraszam do śledzenia naszego profilu: https://www.facebook.com/sklep.htaudio/
W teście korzystaliśmy z okablowania Van den hul i WK Audio
Van den Hul - Van den Hul The MountainHybrid 3T kabel połączniowy RCA 1m (htaudio.pl)
Van den Hul - Van den Hul The Air 3T kabel głośnikowy 2x2,5m (htaudio.pl)
WK Audio The ONE kabel zasilający 1,5m (htaudio.pl)
Całość podłączona do listwy zasilającej FURUTECH FH E-TP60