TEST 3 końcówek mocy - podsumowanie

18-06-2021

Kończąc nasz tydzień z trzema końcówkami mocy, pragniemy z Państwem podzielić się wrażeniami.

 

Mimo tego że jeden z zawodników odstawał w zakresie ceny od dwóch pozostałych, to jednak mile nas zaskoczył, dzielnie się broniąc ????

Zaczniemy od Wielkiej Brytanii która była reprezentowana przez firmę EXPOSURE która wystawiła model 5010 PWR MONO AMP.

Często w opisach wzmacniaczy tego producenta używa się stwierdzenia iż brzmią jak wzmacniacze lampowe na dopalaczu i tak jest w rzeczywistości.

Brzmienie które zaserwowała nam para 5010 PWR MONO AMP było niesamowicie barwne, nasycone, gęste, plastyczne przywodzące na myśl, typowa brytyjską szkołę brzmienia.

Wszystkie podzakresy były wyrównane, żaden nie wybijał się do przodu (no może trochę średnica)

Mimo naszych obaw wzmacniacz świetnie radził sobie z każdym rodzajem muzyki poczynając od małych składów JAZZOWYCH, muzyki akustycznej a kończąc na ciężkich odmianach METALU i wielkich orkiestrach symfonicznych.

Jako lampa na dopalaczu sprawdzi się ten wzmacniacz w zestawieniu z najtrudniejszymi kolumnami.

 

Drugi zawodnik, przyjechał do nas ze słonecznej Itali i był nim GOLD NOTE PA-1175 Jako jedyny w tej stawce występował SOLO jako końcówka mocy stereo.

Brzmienie? Najbardziej uniwersalne z całej trójki!

O ile w przypadku EXPOSURE, który świetnie sprawdza się w połączeniu z żywo grającymi głośnikami np. TRIANGLE, jak również z w miarę zrównoważonymi jak np. CANTON z serii REFERENCE

GOLD NOTE zabrzmiał wyśmienicie z większością dostępnych zestawów.

Jeżeli lubimy brzmienie żywiołowe, dynamiczne podłączamy do GOLD NOTA takie głośniki, jeżeli preferujemy muzykę brzmiąca delikatnie, ciepło itp. To podłączamy zestawy głośnikowe które nam to zaoferują.

Przy okazji GOLD NOTE ma ciekawą funkcję zmiany trybu pracy (Zmiana współczynnika tłumienia), która pozwala modyfikować brzmienie.

 

Trzeci zawodnik to NuPrime ST-10M.

Monobloki NuPrime, były najtańsze w całej tej stawce, więc obawialiśmy się iż będą odstawać również w jakości brzmienia.

Okazało się jednak że dzielnie dotrzymywały kroku dwóm droższym konkurentom.

Dźwięk? To co wydobywało się z głośników zaskoczyło nie tylko nas ale również naszych gości którzy zaszczycili nas swoją obecnością.

A jak zabrzmiały? Po prostu PETARDA!

Miało się wrażenie, że te monobloki maja najwięcej mocy z całej trójki, muzyka wyskoczyła wręcz z głośników do przodu w kierunku słuchaczy.

Dało się usłyszeć niesamowitą dynamikę, swobodę, NuPrime rewelacyjnie panował nad całym zakresem częstotliwości, zaczynając od niskich zakresów, poprzez średnice a na wysokich częstotliwościach kończąc.

W porównaniu w EXPOSURE i GOLD NOTE brakowało mu trochę „ogłady” (Ktoś ze słuchaczy nawał nawet, ten zestaw „MAŁYM ŁOBUZEM, ZAWADIAKĄ ????”)

Świetny wybór dla osób które poszukują wzmacniacza, który zapewni namiastkę koncertów na żywo, ale jeżeli chcemy od czasu do czasu posłuchać czegoś spokojniejszego, również nie powinniśmy się zawieść na tych „ŁOBUZACH”

 

W teście wykorzystano

Końcówki mocy:

Gold Note PA-1175

GOLD NOTE - Gold Note PA-1175 Końcówka mocy stereo czarna (htaudio.pl)

NuPrime ST-10M

NuPrime ST-10M Końcówka mocy Mono czarny (htaudio.pl)

Exposure 5010 PWR Mono

EXPOSURE - Exposure 5010 PWR Mono końcówka mocy mono 2 szt srebrny (htaudio.pl)

 

Przedwzmacniacz:

Gold Note DS-10 Plus

Gold Note DS-10 PLUS streamer/DAC/wzm. słuchawkowy czarny (htaudio.pl)

 

Kolumny głośnikowe:

Canton Reference 5K

Canton REFERENCE 5K kolumny głośnikowe wolnostojące czarny piano (htaudio.pl)

Audiovector R3 Signature

AUDIOVECTOR R3 Signature, kolumny głośnikowe wolnostojące Orzech (htaudio.pl)