W
Hi-Fi i Muzyka piszą o nich "Uwagę zwracały przede wszystkim stabilność dźwięku i jego uporządkowanie. To fundament, na którym opiera się wszystko inne. Można na nim zbudować naprawdę ciekawy obraz dźwiękowy. Konstruktor Emotivy poszedł ścieżką neutralności. Uważam, że to słuszny kierunek, bo pozwala uniknąć pułapki efekciarstwa i kreować muzykalność nie poprzez podniesienie temperatury barw, lecz przez odzwierciedlenie brzmienia takim, jakie jest. Ale do rzeczy.
Stereofonia B1+ okazuje się zdumiewająca. Scena rozciąga się na wszystkie strony. Zarówno głębokość, jak i szerokość mogą konkurować ze znacznie droższymi konstrukcjami. Pokój o powierzchni 23 m2 wypełnił się dźwiękiem, tak jakby go nagłaśniały średniej wielkości podłogówki, a nie małe monitory"