TEST kabli cyfrowych: COAX i TOSLINK. TARA Labs RSC PRIME, Van den hul The NAME, The WAVE i FIRST ULTIMATE. Sprawdzamy czy i jaki wpływ na dźwięk mogą mieć kable cyfrowe. Wybrane kable cyfrowe będą porównywane na różnych odtwarzaczach i przetwornikach cyfrowo - analogowych.
Dyskusje na temat wyższości jednych kabli nad innymi toczą się w internecie od lat. Z jednej strony część ludzi twierdzi, że jakość i cena kabla nie mają kompletnie żadnego znaczenia, z drugiej znajdą się tacy, którzy twierdzą, że nawet najbardziej absurdalne kwoty za kable mają znaczenie i różnicę – zależnie od typu przewodu – słychać, widać i czuć. Prawda, jak zwykle, leży pośrodku. Jednego można być pewnym, przesada w żadną stronę nie jest wskazana.
Wiadomo, że kabel głośnikowy, analogowy czy także zasilający mają wpływ na brzmienie. Ale kabel cyfrowy...to przecież zera i jedynki. A jednak są różnice i to duże od brzmienia nieakceptowalnego przez poprawne aż do magii dźwięku. Tylko przez zmianę kabli.
Porównanie robiłem na dwóch odtwarzaczach CD - Primare DD35 i Quad Artera Play oraz dwóch DAC: Exogal Comet Plus i Primare i35 DAC (DAC we wzmacniaczu).
Z naszej oferty kabli cyfrowych wybrałem Tara Labs RSC Prime M Digital i dwa kable Van den Hul - The Name i The First Ultimate.
Sprzęt PRIMARE seria 35 na łamach różnych serwisów gościł już wielokrotnie, zebrał też wiele pochlebnych recenzji... a nawet otrzymał wyróżnienie EISA 2019/2020. Jest też tematem wielu dyskusji na forach w tym w naszym Klubie Primare. To sprzęt nietuzinkowy, do którego podchodzi się ze zrozumieniem nie tyle tego jak gra, ale czego sami oczekujemy od muzyki przez nas słuchanej. Jeśli poszukujemy bezwzględnego zadowolenia z każdego rodzaju muzyki i realizacji - PRIMARE skarci nas i pokaże wręcz naszą naiwność w tym temacie. Jeśli jednak zrozumiemy, że dobrą muzykę musimy poszukiwać nie tylko poprzez gatunki ale często także patrząc na wydania i różne realizacje oraz doceniać smaczki i detale w różnych nagraniach - PRIMARE będzie fantastycznym partnerem na długie wieczory. Tak po przyjacielsku pokaże nam przez najbliższe kilkanaście z nich które w naszej kolekcji nagrania będą gościły częściej, a o których no cóż... zapomnimy na naprawdę długi czas. Resztę możemy spokojnie "doprawić" jak dobre danie odpowiednio dobranymi głośnikami. Sprzęt warty nie tylko posłuchania, zdecydowanie wart posiadania jako dowód na to, że muzyka potrafi być różna.
Ostateczną iteracją I35 jest I35 Prisma, która zawiera nie tylko moduł DAC, ale także sieciowe rozwiązanie do łączności, sterowania i przesyłania strumieniowego. Prisma jest również modułem, który można doposażyć i obejmuje sieci przewodowe i Wi-Fi, Bluetooth, AirPlay, Chromecast, przesyłanie strumieniowe i wiele innych.
O Primare i35 pisaliśmy również na łamach naszego bloga w teście z Kinki Studio.
Jak pisze highfidelity.pl:
Comet jest urządzeniem, które odtworzy niemal wszystkie (poza ekstremalnymi wersjami DSD) rodzaje plików audio i zrobi to bardzo dobrze, z gracją. Jak dla mnie jego prawdziwa wartość zamyka się jednak w jednym: w tym, jak odtwarza płyty CD. A robi to niesamowicie dobrze, z wyczuciem. Jego dynamika jest nieprawdopodobna, podobnie jak otwarcie dźwięku na informacje (a nie na szczegóły). Wszystkie nagrania brzmią z nim lepiej, bardziej naturalnie, trochę jak z taśmy analogowej.
Z kolei audiofast.pl:
Comet wyglądem nie zawodzi, prezentuje się pierwszorzędnie. Gdy zaś chodzi o stronę brzmieniową, to nie dość, że jest unikalny – z tym swoim wielordzeniowym procesorem i własnym algorytmem – to jeszcze dba o wszystko. Ma wbudowany słuchawkowy wzmacniacz bardzo dobrej jakości, tym „cichym” wyświetlaczem dba o brak elektromagnetycznych zakłóceń, i ma też zewnętrzny stopień zasilania, dbający o czystość prądu. I jakby tego nie dość, to w odróżnieniu od konkurencji ma jednolitą, sztywną obudowę i system niwelowania wibracji.
Dodatkowo posiadane prywatnie od kilku lat Audioquest Cinnamon Optilink (optyczny) i Coax (obecna cena każdego z nich to 370 zł). Na zakończenie sprawdziłem jak radzą sobie z przesyłaniem sygnału cyfrowego zwykłe kable analogowe RCA.
I od razu powiem - nie radzą sobie. Dźwięk co prawda nie jest zniekształcony ale jest taki, że nie chce się za bardzo tego słuchać. Podobnie z transmisją optyczną. Wydaje się na początku poprawna ale jak posłucha się przez ten sam kabel ale w wersji coax to słychać róznice.
Oba kable Audioquest grają bo grają i ich zakup kilka lat temu przebiegał wg schematu myślenia - wiem, że kable mają wpływ na brzmienie ale przy cyfrowych to raczej bez znaczenia i niech będzie kabel znanej marki, dedykowany ale w niskiej cenie.
Przechodząc do kabli Van den Hul do każdego dołączana jest 50-stronicowa książeczka a do kabli z serii 3T także płyta SACD. Z tej książeczki można poznać całą ofertę producenta i dowiedzieć się, że część kabli analogowych RCA można także zastosować do sygnału cyfrowego. Takim właśnie kablem jest The Name w cenie 339 zł za 2 kable RCA. Czyli 170 zł za 1 szt.
Brzmienie jest poprawne, sprawdzi się w sprzęcie budżetowym. Warto zawsze go wypożyczyć jako kabel odniesienia - zarówno dla połączeń analogowych jak i cyfrowych - razem z droższymi kablami.
I wspomniana magia dźwięku, naprawdę duży skok brzmieniowy czyli Tara labs RSC i Van den Hul The First Ultimate, oba w cenie ok. 700 zł.
Fortepian brzmi jak fortepian, słychać każdą strunę gitary, Jetro Tull zabrzmiał audiofilsko, przestrzeń, barwa.
A prawdziwa magia (na obu tych kablach i trudno powiedzieć, który jest lepszy) pojawiła się w "What A Wonderful World" w wykonaniu Katie Malua i Evy Cassidy.
Naprawdę warto przy transmisji cyfrowej zadbać o bardzo dobry kabel!!!
Teraz chcę jeszcze sprawdzić droższe kable cyfrowe tych producentów i jakiegoś trzeciego producenta np. Tellurium Q lub Oyaide.
Producent kabli Tellurium Q pisze o sobie: Tellurium Q ® było wielokrotnie pytane, dlaczego nasze kable działają inaczej niż inne. Nie zamierzamy podawać dokładnych szczegółów tego, co robimy, aby osiągnąć wydajność, o której mówią recenzje i liczne nagrody za produkt roku, jednak czas płynie, więc nadszedł czas, aby porozmawiać trochę więcej o tym, jak to zrobić.Oyaide w swej ofercie posiada nie tylko kable, ale również wtyki, maty i dociski gramofonowe, które mogą Państwo zakupić w naszym sklepie.
Primare DD35 Transport CD czarny (htaudio.pl)
Primare I35 DAC wzmacniacz z przetwornikiem DAC czarny (htaudio.pl)
Exogal COMET EX-DEMO + dedykowany zasilacz srebrny (htaudio.pl)
TARA Labs Apollo II kabel połączeniowy RCA 1m (htaudio.pl)
TARA Labs Apollo Speaker kabel głośnikowy 2x2,4m (htaudio.pl)
TARA LabsRSC Prime M Digital kabel połączeniowy cyfrowy RCA 1m (htaudio.pl)
Van den Hul The Name kabel cyfrowy coax RCA 1m (htaudio.pl)
Van den Hul The Wave kabel cyfrowy coax RCA 1m (htaudio.pl)
Van den hul The Mainsstream kabel zasilający 1.5m (htaudio.pl)
Całość podłączona do listwy zasilającej FURUTECH FH E-TP60