Test i recenzja CANOR DAC 2.10.

11-07-2023

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją wyśmienitego przetwornika DAC CANOR DAC 2.10.

Ten zbudowany na Słowacji przetwornik cyfrowo-analogowy zachowuje charakterystyczny dla marki analogowy stopień lampowy z lampą triodową z towarzyszącego mu odtwarzacza płyt CD 2.10, ale jego cyfrowy silnik bije w zupełnie innej melodii.

Wygląd CANOR DAC 2.10.

Elegancki i dyskretny panel przedni zdobi duże pokrętło, które wybiera wejścia i można je naciskać, aby przewijać głębsze funkcje menu. Poniżej znajduje się przycisk zasilania. Pomiędzy nimi logo Canor świeci na pomarańczowo, gdy DAC jest włączony. Po prawej stronie znajduje się 3,5-calowy wyświetlacz TFT o rozdzielczości 480 x 320 pikseli. Wokół pokrętła głośności znajdują się cztery małe, czarne przyciski. Są to wyciszenie, przyciemnienie wyświetlacza, wejście do programowania i funkcja powrotu.

canor dac

canor wyświetlacz

Z tyłu znajdują się wejścia USB, COAX, dwa optyczne i AES/EBU (zbalansowane) po prawej stronie wyjść zbalansowanych i niezbalansowanych (RCA). Główny wyłącznik zasilania znajduje się nad gniazdem zasilającym.

Jednak w środku dzieje się magia. Canor DAC 2.10 to konstrukcja dual-mono, obsługująca dwa przetworniki ESS9038Q2M w oddzielnych ścieżkach sygnałowych. Te 32-bitowe konwertery ESS odtwarzają pliki do 768 kHz i DSD do 512 (USB) i rozwiną MQA. Wejścia optyczne i koncentryczne odtwarzają do 24 bitów/192 kHz, podobnie jak wejście zbalansowane AES/EBU.

Wewnątrz świecą cztery lampy Electro-Harmonix z podwójną triodą 6922EH, ocieplając sygnał cyfrowy, pracując w konfiguracji dual mono. DAC 2.10 wykorzystuje również duży transformator mocy, impregnowany próżniowo i zamknięty w mieszance antywibracyjnej. Następnie jest zakrywany, tworząc ekranowanie elektromagnetyczne, które według Canora znacząco przyczynia się do poprawy odległości sygnału od szumu.

canor wnętrze

Funkcje CANOR DAC 2.10.

Urządzenie może dekodować wszystkie częstotliwości próbkowania PCM i DSD oraz w pełni obsługuje MQA. DAC 2.10 posiada również osiem przełączalnych filtrów cyfrowych i funkcję ponownego taktowania. Wszystkie te funkcje są dostępne za pośrednictwem panelu przedniego lub dołączonego pilota. Również na przednim panelu znajduje się monochromatyczny wyświetlacz ze zmiennymi ustawieniami. Dopasowanie i wykończenie są piękne. To DAC wielkości wzmacniacza o wymiarach 435 x 118 x 420 mm i masie 10,8 kg.

Twórcy Canor DAC 2.10 Precision Tube DAC opierają się na przetwornikach ESS9038Q2M, 32-bitowym przetworniku od specjalistycznej firmy ESS Technology Inc., który jest tutaj zastosowany w wersji podwójnej, a więc w konfiguracji dual-mono.

Konwerter ten jest w stanie przetwarzać sygnały w Linear PCM do 32 bitów i 768 kHz, a także obsługuje przetwarzanie sygnału DSD, przy czym widmo rozciąga się tutaj do DSD512.

Zanim sygnały analogowe opuszczą Canor DAC 2.10 Precision Tube DAC przez parę gniazd RCA, a więc niezbalansowane lub zbalansowane przez parę złączy XLR, przechodzą przez lampowy stopień wyjściowy, który konstruktorzy wyposażyli w szklane bańki firmy Electro-Harmonix w postaci podwójnych triod typu 6922EH. Producent zaaplikował w stopniu wyjściowym 4 takie lampy.

canor DAC wejścia

Jak brzmi Canor DAC 2.10?

Na Stereo i kolorowo przeczytamy: Słowacki konwerter w istotny sposób poprawia precyzję i trójwymiarowość obrazowania, znacząco porządkuje scenę, wydatnie rozwija ją w głąb oraz umacnia pozycję źródeł pozornych. Pomaga w nawiązywaniu relacji harmonicznych pomiędzy nimi, gruntuje spójność obrazu dźwiękowego, zestraja przekaz na osi przód / tył, poszerza linię lewo / prawo. Pozwala lepiej słyszeć i widzieć współrzędne na siatce 3D. Przetwornik zwiększa subiektywne "poczucie przestrzeni", tworzy powietrze wokół instrumentów, usprawnia płynność zjawisk scenicznych i ich wzajemną przenikalność. Porządkuje kompozycję krajobrazu. Zjawiska przestrzenne są dokładniej koordynowane - łączone we wspólny organizm audio-stereo. Asocjowane w integralny kompleks dźwięku. Struktura dźwięku budowana przez Canora jest wzorcowa. Referencyjna.

Jak sprawuje się naszym zdaniem?

Już od pierwszych taktów, słychać że mamy do czynienie z produktem który sporo potrafi. O dziwo wiedząc że w stopniu wyjściowym, producent zaserwował nam lampy elektronowe, spodziewaliśmy się usłyszeć dźwięk, który oczaruje nas barwami, ciepłem, ot takie przyjemne relaksujące granie na długie godziny słuchania. Tutaj pierwsze zaskoczenie!

Wszystkie dźwięki zapisane na płytach czy plikach, są na swoim miejscu, mowa tutaj o przestrzeni, szczegółach, barwie, co ciekawe na części nagrań wyraźnie było słychać, delikatną „surowość”, której rzadko można spodziewać się, po konstrukcjach opartych o wspomniane wcześniej lampy.

Po dłuższym odsłuchu stwierdzamy, że te surowe barwy (słyszalne przede wszystkim na średnicy) zmieniają się w neutralne, prawdziwe, takie zresztą były od samego początku. Tyle tylko że pierwsze wrażenie było spowodowane tym, że nie spodziewaliśmy się tak neutralnego i prawdziwego grania, po tym urządzeniu. Przy małych składach odkrywamy dźwięki które dotychczas były gdzieś ukryte, słyszymy jak bogatym, barwnym i zróżnicowanym instrumentem jest ludzki głos.

płyty

Słuchając nagrań z np. płyty „Turn Up the Quiet” Diany Krall, (płyta wydana w 2017r my słuchaliśmy wersji w plikach DSD 128) da się wręcz zobaczyć każdy instrument. Mamy to przyjemne odczucie że jesteśmy razem z muzykami w trakcie rejestracji tej płyty (mimo tego że słuchamy z zamkniętymi oczami), słyszymy każde nawet najdelikatniejszy dźwięk, widzimy gdzie stoi każdy z instrumentów, gdzie siedzi, śpiewa i gra dla nas Diana, wrażenia są wyśmienite (swoja droga świetna płyta).

Pozostając w podobnych klimatach, bardzo dobre wrażenie robi również płyta Carmen Gomes Inc. „Don't You Cry”.

ciekawie zrealizowany płyta (nagrania dokonano za pomocą jednego mikrofonu), jak były dokonywane te nagrania, możemy zobaczyć  tutaj, czy faktycznie słychać że instrumenty i wokalistka są w tych miejscach jak na filmie?

Owszem słychać! Słychać nawet nie tylko rozmieszczenie poszczególnych instrumentów, ale również delikatny pogłos pomieszczenia w którym rejestrowano tą płytę. Warto zaopatrzyć się w tę płytę w jakości studyjnej DXD 24bit 352,8kHz, bezpośrednio na stronie wydawcy soundliaison.

Oczywiście nasze odsłuchy przeprowadziliśmy też na innych stylach muzycznych, poczynając od „nieśmiertelnych” DIRE STRAITS w tym przypadku zadowoliliśmy się wersjami na krążkach CD dokładniej płytami „Brother in Arms” i „On Every Street”.

Jak zabrzmiały te płyty? Chyba nie przesadzimy twierdząc, że jak zwykle świetnie. (zresztą, te nagrania zawsze brzmią dobrze).

Ale jak nasz bohater zachował się w przypadku, gdy przyszła nam ochota, odsłuchu czegoś bardziej wymagającego np. płyt takich kapel jak METALLICA, SEPULTURA, SLAYER?

płyty metal rock

Spodziewaliśmy się, że nasz  przetwornik DAC, dostanie lekkiej zadyszki i nie nadąży za tymi dynamicznymi, szybkimi dźwiękami, tutaj nie da rady! I DAŁ RADĘ BEZ NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU! Okazało się, że nawet w takich nagraniach, jest sporo szczegółów, które dotychczas, były gdzieś poukrywane, nagle zostały wyciągnięte na światło dzienne.

CANOR DAC 2.10, nie tylko bez problemu oddał, szybkość, dynamikę i potęgę brzmienia, ale pokazał że wbrew pozorom są to ciekawie zrealizowane nagrania, pełne niuansów, szczegółów itp. DAC 2.10 pokazał również że tego typu muzyka, jest pełna dźwięków które można i warto jeszcze odkrywać.

Czas na najbardziej wymagającą muzykę, sprawdźmy jak poradzi sobie nasz CANOR z szeroko rozumiana muzyką klasyczną.

Zacznijmy może od Gustava Holsta i jego siedmioczęściowej suity symfonicznej THE PLANETS, tutaj wykorzystaliśmy płytę CD wydana w roku 1990 przez wydawnictwo Deutsche Grammophon GmbH,

Dzieło w wykonaniu: Chicago Symphony Orchestra, dyryguje: James Levine

Dobrym testem dla systemu jest utwór MARS. Wiele dużo, droższych systemów ma problem z tym utworem. W chwili gdy dzieło się „rozkręca”, często pojawia się wręcz zlepek dźwięków a jak poradził sobie bohater naszego testu? Po odsłuchu wcześniejszych nagrań, wierzyliśmy, że przejdzie ten test bez najmniejszego problemu, i tak też się stało! Mimo tego natłoku dźwięków, da się usłyszeć każdy pojedynczy instrument, nie ma również problemów z lokalizacją muzyków na scenie, co jak już wcześniej wspomnieliśmy zdarzało się w przypadku często droższych urządzeń konkurencji.

Podsumowując

CANOR DAC 2.10 zaskakuje  swobodą, rozdzielczością, świetną kontrolą, zróżnicowaniem najniższych częstotliwości. Średnica jest mistrzowsko połączona, wręcz zszyta z niskimi tonami, mamy również do czynienia z prezentacją na poziomie „MASTER".

W przypadku nagrań, na których mamy zarejestrowaną dużą ilość instrumentów, każdy z nich jest słyszalny z osobna, ale zarazem tworzy całość! Mimo sporej ilości szczegółów, dźwięk który wydobywa się z głośników jest podany w bardzo „ułożony” sposób. Najwyższe tony prezentowane są również na bardzo wysokim poziomie, mamy tutaj podobnie jak w przypadku pozostałych zakresów, sporo informacji które są prezentowane w kulturalny sposób, nawet wspomniane wcześniej nagrania, takich grup jak: SEPULTURA, SLAYER, brzmią tak jak powinny, SZYBKO, GŁOŚNO, POTĘRZNIE, OSTRO, ale mimo tego, można bez zmęczenia, poznawać te płyty wręcz na nowo.

Ten przetwornik DAC podaje nam to wszystko w niezwykły, uporządkowany sposób.

Uporządkowana jak całe pasmo jest również przestrzeń budowana przez ten przetwornik, nie ma najmniejszych problemów w lokalizowaniu poszczególnych dźwięków w przestrzeni, bez problemu da się usłyszeć, że każdy instrument ma różną wielkość, wysokość itp.

Ogólne scena  jest delikatnie wysunięta do przodu w kierunku słuchacza i tutaj jeżeli chodzi o głębie, to ciężko jest się do czegoś doczepić, jedynie to może, do tego że scena mogła by być odrobine szersza, ale to już jest bardziej, doczepianie się do czegoś, przecież ten DAC kosztuje 20 tys. a nie 200 tys.

Zadajemy sobie pytanie, no ale gdzie te lampy?

Przecież w stopniu wyjściowym producent zastosował 4 lampy elektronowe 6922EH! Nie ukrywajmy akurat ten model lamp, wśród znawców tematu, nie uchodzi za lampę, która wprowadza do brzmienia stereotypowe, ocieplenie i spowolnienie dźwięku (lampa, lampie nie równa). Te lampy słyną z brzmienia które można nazwać neutralnym.

Mamy kolejny przykład tego, że konstrukcje oparte na lampach to nie tylko te, które grają, ciepło, nie kontrolują niskich częstotliwości, maja uwypukloną, gęstą średnice, wycofane wysokie tony. Często właśnie tego typu konstrukcje zaskakują, początkującego audiofila, który poszukując swojego pierwszego lub nawet drugiego i trzeciego zestawu, a dotychczas pomijał np. wzmacniacze lampowe twierdząc, ja nie lubię takiego dźwięku!

Nagle słuchając dobrego „lampowca” pyta: To na 100% jest urządzenie na lampach? Nie spodziewał się, że to tak może zagrać! A owszem może, i często tak właśnie gra. Po dłuższym obcowaniu, odkrywamy że ten niesamowity wręcz porządek który można usłyszeć, w każdym gatunku muzycznym, to zasługa, zastosowania analogowego stopnia wyjściowego opartego na lampach elektronowych. Ciężko jest w tym budżecie znaleźć urządzenie które jest tak uniwersalne dźwiękowo.

Całość oferty: Canor.

Znajdą tam Państwo pozostałe produkty tej marki, takie jak np. :

CANOR PH 2.10 Przedwzmacniacz gramofonowy

CANOR AI 2.10 wzmacniacz zintegrowany hybrydowy

CANOR CD 2.10 Odtwarzacz płyt CD z wyjściem lampowym                                               

CANOR Hyperion P1 przedwzmacniacz stereo

Canor Audio odtwarzacz CD 1.10 czy Canor Audio Virtus M1.

 

Sprzęt towarzyszący podczas testów:

Napęd płyt CD:

NuPrime CDT-9

PRIMARE DD35

JAY'S AUDIO CDT2 MK2

 

Serwery muzyczne:

MELCO N1A/2EX H60

I-O DATA SOUNDGENIC HDL RA4TB

 

Wzmacniacze:

CANOR AI 1.20 

AYON SCORPIO II

 

Kolumny głośnikowe:

CANTON REFERENCE 3K

TRIANGLE GENESE LYRR

 

Kable głośnikowe:

TARA LABS APOLLO EXTREME SPEAKER

 

Kable Połączeniowe:

ACOUSTIC ZEN THE WOW II

 

Kable cyfrowe:

PERFECT CONNECTION SILVER COAX

VAN DEN HUL THE TRIAXIAL 

FIDATA HFU2

CURIOUS EVOLVED

 

Kable zasilające:

WK AUDIO THE ONE MK2

ZAVFINO ATLANTIC 

 

Listwa zasilająca: 

FURUTECH FH E-TP60E

 

 

 

 

 

Polecane artykuły

Marka Canor w naszym salonie audio

Marka Canor w naszym salonie audio

03-01-2023
W naszym salonie pojawiły się produkty marki Canor. Przygotowaliśmy recenzję kilku z nich, tak aby przybliżyć Państwu wygląd, szczegóły techniczne i brzmienie poszczególnych produktów Canora. Wśród opisanych wzmacniaczy, odtwarzaczy CD, DAC i przedwzmacniaczy znalazły się... Więcej
Wzmacniacze – klasa A kontra klasa D, czyli Canor AI 1.20 i 2* Primare A35.2.

Wzmacniacze – klasa A kontra klasa D, czyli Canor AI 1.20 i 2* Primare A35.2.

21-12-2022
Zapraszamy na wydarzenie: „Wzmacniacze – klasa A kontra klasa D, czyli Canor AI 1.20 i 2* Primare A35.2. 27-30 grudnia. W okresie między świętami Bożego Narodzenia, a Nowym Rokiem zapraszamy na odsłuchy porównawcze dwóch wzmacniaczy w cenie do 40 000 zł, zbudowanych w klasie A i... Więcej
Premiera „Dark Side of the Moon” Pink Floyd -remaster 2023 w HTaudio. Tydzień z odtwarzaczami CD/SACD do 50 tys. zł: Canor, T+A. 27.03-1.04.

Premiera „Dark Side of the Moon” Pink Floyd -remaster 2023 w HTaudio. Tydzień z odtwarzaczami CD/SACD do 50 tys. zł: Canor, T+A. 27.03-1.04.

22-03-2023
Najlepsze odtwarzacze CD/SACD w cenie do 50 000 zł i premiera „Dark Side of the Moon” Pink Floyd -remaster 2023 w HTaudio. W naszym salonie tradycyjnie w czasie tego wydarzenia (27.03-1.04) oprócz posłuchania i porównania tej płyty w różnych wydaniach (remastery, oryginalne wydanie,... Więcej